czwartek, 30 maja 2013

Z poważaniem, Narkoman


31V2013, Londyn


Słyszałem o tej akcji i nie rozumiem po co to wam. Aż tak wam się 

nudzi, że piszecie do narkomanów. Przed tobą miałem już trzech 

takich jak ty. Każdy rezygnował po dwóch, trzech listach. Ty 

pewnie jesteś taki sam.  Wkurzacie mnie tylko, więc odpuść sobie i 

nie pisz do mnie już więcej.  Nie potrzebuję waszej cholernej 

pomocy.  Potrzebuję tylko trochę koki. Więc proszę, odpierdol się 

od mojego życia.



Z poważaniem,                                                                                                                                                    

Narkoman



środa, 29 maja 2013

1. Drogi nieznajomy...

29 maja 2013, Mullingar
Drogi Nieznajomy,                                                                                    

Pewnie zastanawiasz się kim jestem, co nie? Otóż możesz mnie nazywać Głodomorkiem, a to dlatego, że uważam jedzenie za najcudowniejszy sport na świecie. 

Ale to nie jest teraz ważne. Jestem członkiem pewnej akcji charytatywnej. Piszę do Ciebie, aby uświadomić Ci, że musisz wyjść z tego w co się wpakowałeś. Świat jest piękny, pełen wspaniałych rzeczy (np. jedzenia) i szkoda spędzić życie w zamknięciu nie ciesząc się nim. Chciałbym za pomocą moich listów pokazać Ci to co tracisz siedząc zamknięty w ośrodku i zmotywować Cię do walki ze swoimi demonami. Bo na prawdę warto. Świat ma zdecydowanie więcej do zaoferowania niż tylko to co zacząłeś łykać i wstrzykiwać sobie w żyły.  To jest jedna z tych rzeczy, które powinniśmy omijać, aby móc w pełni cieszyć się ŻYCIEM.

Mam do Ciebie dwie prośby. Po pierwsze, napisz mi coś o sobie. Jak najwięcej. Chcę Cię poznać. Po drugie, napisz mi proszę o tym co czujesz, kiedy wstrzykujesz sobie morfinę w żyły albo łykasz ecstasy. Jak się czujesz, kiedy nie możesz tego zrobić? Czy naprawdę warto dla tego poświęcać rodzinę, przyjaciół i samego siebie? 

Proszę, odpowiedz mi jak najszybciej.
Czekam z niecierpliwością,
Twój Głodomorek ;) 


Wstępik :)

Tak więc witam na nowym blogu. Długo nie będę się rozpisywać. Powiem tyko, że fabuła zostaje, ta o której myślałam na początku. Współpracować będę  z Gabrielem Gayewskim. On będzie Niallerkiem, a ja Zaynem. Co z tego wyniknie?  Sama  jestem ciekawa. Mam tylko nadzieję, że wam się spodoba.