środa, 25 września 2013

21. Drogi Zi...

25 września 2013 Mulingar 

Drogi Zi,

Teraz ja przepraszam, że tak długo nie odpisywałem.Byłem opiekunem na kolejnym obozie, tym razem harcerskim. Już dawno nie bawiłem się tak dobrze. Nauczyłem się nawet grać kilka pieśni harcerskich! :)

Ale wracając do tematu, cieszę się, że powiedziałeś mi o tym. Teraz naprawdę czuję, że mi ufasz. A miałeś kiedyś chłopaka? Jeśli mogę wiedzieć oczywiście.

Uwielbiam tą kreskówkę! Jak ja mogłem go nie poznać, grzech do końca życia :( Naprawdę? Też go uwielbiałem! To musi być przeznaczenie <3

To znaczy, że robisz spore postępy. Kto wie, może niedługo pozwolą Ci go w końcu opuścić. :)
Zazdroszczę Liamowi, że może z Tobą przebywać tyle czasu. Też bym tak chciał :(
Projekt? Nie bycie w ośrodku? A ja o niczym nie wiem... :(

W sumie wydaje mi się, że ostatnimi czasy trochę mi urosła pupa od ciągłego podjadania słodkości, więc nawet pasuje :D

Twój tłusty Niall Horan :)

środa, 18 września 2013

Cześć...

18.09.2013, Londyn
Cześć,
sory, że nie pisałem tak długo. Bardzo chciałem ci odpisać, ale szczerze zdziwiła mnie twoja bezpośredniość i przestraszyło mnie to trochę. Więc cóż, kiedykolwiek z kimkolwiek o tym gadałem nie kończyło się to dla mnie za dobrze. I jest to dla mnie temat tabu, ale powiem ci bo na to zasługujesz. Ty byłeś wobec mnie całkowicie szczery, więc i ja będę. Nie jestem heteroseksualny, miałem w swoim życiu parę kobiet, ale brakowało mi w tych związkach czegoś.

A tak zmieniając temat to ten koleś, którego narysowałem to Pan Fantastick z fantastycznej czwórki. Chociaż jak go na początku rysowałem, to rysowałem po prosty postać, a później stwierdziłem, że to on i dorysowałem mu 4 na klacie. Ale i tak z tego bajki bardziej lubię żywą pochodnię. To była moja pierwsza miłość :P

Z nałogiem walczę już od jakiegoś czasu, choć nie z własnej woli, to już mnie tak do niej nie ciągnie jak wcześniej. Ostatnie parę dni nawet o niej nie myślałem. Posłuchałem twojej rady i zacząłem ćwiczyć z Liamem. Teraz dużo czasy spędzam razem i ten człowiek mnie wykończa psychicznie i fizycznie, więc nie mam siły myśleć o niczym innym (oczywiście ty jesteś jedynym wyjątkiem). A to urwanie głowy to też miałem przez niego. Chłopak mnie w kopał w jakiś dziwny projekt i nie było mnie długo w ośrodku.

Oczywiście, że możesz mówić do mnie Zi, jeszcze nikt na mnie tak nie mówił.
Wiem, że nie jesteś, ale to tak słodko brzmi, nie uważasz - tłuścioszku, normalnie zakochałem się w tym słowie.


czwartek, 5 września 2013

19. Hey Zi, ...

5 września 2013, Mulingar

Hey Zi, 

Mogę tak do Ciebie mówić, prawda? 

Co masz na myśli mówiąc urwanie głowy?

Tak, właśnie o to mi chodzi. Powinieneś ćwiczyć razem z nim.

No niestety, przepraszam. Naprawdę chciałbym Cię odwiedzić i porozmawiać z Tobą twarzą w twarz.
Wiec może czas zacząć się starać w walce z nałogiem? 
Wypraszam sobie, nie jestem tłusty xD 

Cóż, mam nadzieję, że się nie obrazisz, że Cię o to podejrzewam.
Czy Ty na pewno jesteś heteroseksualny?

Oh, ta babeczka wygląda przecudnie <3 
A kim jest ten mężczyzna, którego narysowałeś? :)

Twój Niall




poniedziałek, 2 września 2013

Hejka...

2.09.2013, Londyn
Hejka,
Sorki, że tak długo nie odpisywałem. Miałem tutaj straszne urwanie głowy.

Czy pod słowem przestać się lenić miałeś na myśli, iż mam zacząć ćwiczyć razem z Liamem? Nie jestem całkowicie pewny czy o to ci chodziło, więc wolałem zapytać. Szkoda, że nie możesz przyjechać. Strasznie się napaliłem na to, że zobaczę mojego "tłuścioszka". Może jak stąd wyjdę uda i się do ciebie przyjechać.

Jestem bardzo ciekawy jakie przypuszczenia masz co do mnie. Cały tydzień się zastanawiałem co to może być, więc proszę nie trzymaj mnie w napięciu i napisz do mnie jak najszybciej.

No i oczywiście tak jak obiecywałem wysyłam ci swoje dzieło.

P.S. Babeczka jest specjalnie dla ciebie, bo wiem, że lubisz dużo jeść.





wtorek, 27 sierpnia 2013

17. Drogi Zaynie, ...

27 sierpnia 2013 Mulingar 

Drogi Zaynie, 

Szczerze mówiąc to ja też nie jestem zbyt dobry w pocieszaniu. Potrafię tylko truć i mówić co powinno się zrobić, żeby wyjść z problemów, ale nic więcej. Denerwuje mnie to strasznie.

Cieszę się, że sprawiłem Ci przyjemność :)

Uwierz mi, gdybym miał pieniądze już dawno byś mnie zobaczył. Ale jak wiesz udzielam się głównie charytatywnie, a niestety moja marna pensja w barze z kebabami nie wystarczy mi na lot do Londynu i z powrotem oraz jeszcze nocleg. 

Dobrze by było gdybyś z nią porozmawiał :)

Wiesz, myślę, że tym razem to, że wiszą tylko Twoje prace raczej coś znaczy. Ale cóż, przekonam się jak zobaczę, więc już nie mogę się doczekać :)

To bardzo dobrze, że w końcu znalazłeś jakiegoś kumpla w tym ośrodku. Więc może czas przestać się lenić? Słyszałem, że skupianie się na takich rzeczach pomaga zerwać z nałogami. 

Twój Niall

P.S. Zaczynam mieć co do Ciebie pewne podejrzenia jeśli mam być szczery... :)

niedziela, 25 sierpnia 2013

MÓJ!

25.08.2013, Londyn
MÓJ Głodomorku!
 
Współczuję ci twoich problemów z rodzinką. Cóż chyba powinienem napisać coś, aby Cię pocieszyć, ale kurde, jestem do dupy w pocieszaniu.
 
BAARDZO się cieszę ze znowu jestem twój. Jej, jedno słowo, a jak potrafi człowieka ucieszyć.
Skoro bidaku siedzisz sam w tej Irlandii to może przyjedź do mnie. Z chęcią sam bym do ciebie wpadł, ale wiesz za bardzo nie mogę stąd wyjść. Ciągle wpatruję się w twoje zdjęcie i zastanawiam się czy na żywo jesteś tak samo uroczy czy jeszcze bardziej.  Wiem mam głupie pomysł i pewnie nie przyjedziesz. Ale na prawdę bardzo fajnie było by cię zobaczyć...
 
No i ten tego siora na razie nie przychodziła, chyba za bardzo ją przegoniłem ostatnim razem. Jeśli jednak przyjdzie to zrobię to. Nie wiem czemu ci na tym zależy, ale zrobię to. Porozmawiam z nią.
 
Z tą wystawą to chyba się źle wyraziłem. I owszem robią wystawę moich dzieł, ale jest ona taka miej więcej jakie są w przeczkolu. No wiesz, maluchy cokolwiek namalują, a ich opiekunowie wieszają to na korytarzu. Tak też jest u nas. Co miesiąc robią wystawkę. Tylko zazwyczaj są tam pracę różnych ludzi, a tym razem cala wystawa będzie moja. To nie jest jakaś wielka wystawa z wielkimi malarzami.
W krótce prześlę ci coś swojego.
 
Nie wiem czy w trakcie wyjmowania listu już to zauważyłeś, ale tym razem do koperty wrzuciłem ci swoje zdjęcie. Powinno być gdzieś na dole koperty. Pomyślałem, że się ucieszysz.
 

A to ja z moim nowym kolegom. Ponieważ nie mam aparatu a chciałem już ci siebie pokazać, musiałem pożyczyć go od kogoś. No i właśnie polazłem do tego gościa ze zdjęcia i poprosiłem. Trochę bałem się do niego podejść, bo nigdy nie gadałem z nikim z tego ośrodka. ale chłopak okazał się być naprawdę spoko. Za kumplowaliśmy się i teraz cały czas trzymamy się razem. Jak dobrze pójdzie to będziemy mieć razem pokój. A tak w ogóle to dzięki niemu odkryłem, że w tej norze mamy siłownie. Teraz codziennie tam chodzę. Ale nie ćwiczę (jestem na to za leniwy), siedzę tam tylko i podziwiam jak Liam trenuje.

Zayn

czwartek, 22 sierpnia 2013

15. Drogi Wrażliwcu, ...

12 sierpnia 2013, Mulingar 
Drogi Wrażliwcu, 

Jesteś dla mnie ważny, naprawdę. Gdybyś nie był nie pisał bym do Ciebie. Po prostu ostatnimi czasy mam naprawdę okropny nastrój. Przepraszam.

Widzisz? Jej na Tobie naprawdę zależy. Domyślam się, że jest Ci ciężko przemóc się na rozmowę z nią, ale myślę, że to byłby naprawdę dobry krok. Jeśli następnym razem przyjdzie możesz z nią porozmawiać, dla mnie?

Nie mówiłeś. Wow, skoro zaproponowano Ci wystawę to musisz być naprawdę zdolny. Gratuluję. Mógłbyś coś mi narysować? :)

Mój dzień. W sumie nie ma nic ciekawego do opowiadania. Kolejny dzień spędziłem sam w mieszkaniu Hazzy i Lou. Chłopaki wyjechali na wakacje, a ja zostałem sam. Dosłownie sam. Pokłóciłem się z moim bratem - Gregiem. Rodzice ukrywali przed nim fakt, że wolę chłopców. Teraz się dowiedział i cóż, nie przyjął tego zbyt dobrze.

TWÓJ 
Nialler