24 czerwca, Mulingar
Drogi Zaynie,
Cóż, trochę mnie przestraszył początek Twojego listu. Myślałem już, że zerwiesz ze mną kontakt i nie dam rady Ci pomóc. Ale na szczęście tak nie jest. Każdego mogą ponieść nerwy, całkowicie Cię rozumiem. Czasem podobnie reaguję jeśli chodzi o jedzenie.
Jeśli teraz masz mnie za dziwnego to aż boję się pomyśleć, jakie zdanie będziesz miał o mnie za kilka następnych listów. Nawet w 1/100 jeszcze nie pokazałem swojego prawdziwego oblicza, ale cóż... Na to przyjdzie jeszcze czas.
Skoro zostawili Cię bliscy to jak trafiłeś do tego ośrodka, jeśli mogę oczywiście wiedzieć. Możesz mi wszystko opowiedzieć?
Nie, nie zmieniłem zdania :P
Przepraszam, że piszę dziś tak krótko, ale koniecznie chciałem Ci odpisać teraz, ponieważ pakuję się właśnie na drugi turnus obozu dla dzieci niepełnosprawnych.
Twó Niall ;)
P.s. Dałbyś radę przeszmuglować mi w jakiś sposób swoje zdjęcie? Jestem ciekaw jak wyglądasz ;)